10.09.2011

jak cię nie ma to jeszcze lepiej, jak już wracasz. robię burdel w odzieży i się zatracam w jedzeniu ciasta.


nie zasypiać rano, czytać prasę, codzienną, literaturę, współczesną, przyczepiać się do siebie szeklą, prasować siadaniem na, koszulki, wycierać kurze, podróżować tramwajami, skrycie nienawidzić ludzi, trochę nienawidzić tramwajów, podróżować nad morze z przyjaciółmi, oddzielnie, siać, mąkę, pszeniczną i kukurydzianą, ściągać majtki, zakładać poszewki, ściągać pranie, zakładać najlepsze, zabierać sobie ubrania, podbierać sobie cukierki, pstrykać palcem w oko idiotom, oglądać wizję bez fonii, przyjmować gości na dachu, przywozić zdjęcia z wakacji, jeść raz na jakiś czas samemu kolację, nie jadać regularnych kolacji, rozrzucać drobne na stole, malować, pocić się w czoło, myć razem zęby, ścigać się do łazienki i przede wszystkim, pykać palcem w oko idiotom, przeczytane? dzięki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz