1.02.2011

plac trzech krzyży.



jakby pierwszy raz zamawiam kawę, ale czarną, gorzką, jakby mam dziesięć lat, nieproporcjonalne części ciała, krztuszę się papierosami, doświadczam okresu dojrzewania i zastanawiam się nad nazwami kaw, nazywam sztuczne oświetlenie światłem słonecznym, samobójcze skoki wymigiwaniem się z lekcji. jakby pierwszy raz zamawiam eks-presso, late, dotykam struktury języka, semantyki naczyń. jakby pierwszy raz zamawiam rękę, nie zamawiając nic więcej, nic tu nie jest na wyciągnięcie, i inne spieszne gesty. jakby pierwszy raz używam zdania: wyobraź sobie, że jest jak w tym filmie i pytam innych o higienę snu.
kiedyś w okresie poniekąd celowej bezsenności mało nie przewróciłam się twarzą na taśmę produkcyjną butelek. ich kolor i to, jak odbijało się w nich światło, dźwięk delikatnie stukającego szkła.


7 komentarzy:

  1. Haiku o bezsenno*(sic!)

    Jak człowiek nie ma snu to ryba bez ości.
    Filet.

    OdpowiedzUsuń
  2. ejlolo z powiększenia. jesteś trochę niemal prawie jak z filmu. można cię rozpoznać, jak z plakatu.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie jestem z plakatu jestem raczej: naraziepa. oraz jestem z reklamy społecznej i boję się internetu.

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi się Twoje pisanie, ale ja tam się nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tez sie nie chce wypowiadac, ale ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  6. to juz jest wypowiedz, ponadto o zabarwieniu pejoratywnym oraz anonimowa, oj, nieladnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. mylne wrazenie. ciekawie, daje slowo.

    OdpowiedzUsuń