5.12.2009

7 komentarzy:

  1. tę piosenkę olu puszczam w domu od niedzieli. b.mama płacze, mówi że to ona te słowa śpiewa, teraz w tym okresie co to ją spotkał "pod koniec" jej żywota. mamo ale ty masz problemy alkoholowe?pytam więc, ale podobno wszystko jest okej.
    widzisz b. nie jest kobietą z mojej pracy licencjackiej, a najbardziej wzruszają mnie napisy końcowe.
    chciałam popisać sobie o mamie ale już cześć.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie mam odwagi o niej pisać. ciekawe, czy ona ładnie by o sobie napisała.

    OdpowiedzUsuń
  3. uhm. a ja od rana w stanie płaczliwym, po rozmowie z mamą w stanie jeszcze bardziej płaczliwym, po rozmowie z jedną kobietą, która może się przerodzić w kłótnię, ale że dziś trudno o rozmowy rozmowowe bardziej smsowe,więc wygasną,posłucham tej piosenki popłaczę pójdę spać, o ile Mi nie będzie kasłać a czy ta koniczynka urosła

    OdpowiedzUsuń
  4. patrzę na nią w stanie zapuszkowanym i myślę sobie czasem o tobie:) była próba, ale serwis sprzątający w biurze mnie pozbawił szansy na doczekanie finału. mi powinna jeść dużo kiełbas z grilla by była zdrowa i silna, jak ja. trzymaj się ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  5. jezu ej, weź nie płacz!

    OdpowiedzUsuń
  6. właśnie ją zalałam wodą.

    OdpowiedzUsuń
  7. o proszę .. może wyrośnie na wigilię i przemówi ludzkim głosem, choć czy to miałoby sens / roz

    OdpowiedzUsuń