14.08.2009

jestem pustelnia i się we mnie mieszka. zamieszkaj we mnie.

10 komentarzy:

  1. zauważyłaś, że ona śpiewa o orgazmie. to piękne ale trochę niskie jednak. dzisiaj więc, chodź na tartan.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. pójdę bo lubię zwrot ku temu, co megamasowe. taka moda na niemodę.

    OdpowiedzUsuń
  4. a myślisz, że to kulturowo się zrodziło ten mój zachwyt czy to może genetyczne po rodzicach, a nawet od homosapiens?
    teraz myśle, że kochanie się w zafonie jest prawie jak kochanie w przemyk tyle tylko, że nie śpiewa.
    a tartan nie jest megamasowy, tartan się poci śmierdzi nie chodzi na piwo nie jest alternatywny bo nie nosi chust. a co najważniejsze nie puszcza się. więc nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  5. po rodzicach byłabyś skrzyżowaniem baletnicy z policją, albo policjantem. kulturowo to jest gdy się powtarza do lustra 'you talkin' to me' i wynika to z antologii filmów amerykańskich, a nie z prawdziwego męstwa. myślę, że tobie to wyrosło z męstwem, ta miłość do izy i zboczonych pisarzy. paradoksalnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. a nie jestem skrzyżowaniem? waszyngtona czy onz.
    przyznam się, że moja fascynacja, chwilowa, izą t. wynika jednak wyłącznie z tego, że jest tu trochę kokoszanel, a trochę moloko. jeśli zwrócisz uwagę na taniec. i jeśli wiesz co chce powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  7. jesteś skrzyżowaniem nalewek i nowolipek. nie masz orientacji w topografii miasta. i te twoje chwilowe zauroczenia, jezus, namów mnie na tartan, a nawet się nie zmieniaj.

    OdpowiedzUsuń
  8. olu na muranowie nalewki nie krzyżują się z nowolipkami. a jeśli tego jeszcze nie wiesz nie będę z tobą rozmawiać. cześć i chodź.

    OdpowiedzUsuń
  9. to znaczy, że kłamałaś w sprawie przsuwania ulic. oglądaj sobie izę, natalio, a ja idę pooglądam gabrielę.

    OdpowiedzUsuń
  10. kim jest gabriela, nie wiem. ale namawiam cię na tartan. przesuwanie, ulic. spanie. całowanie. i zupki madeinchina.

    OdpowiedzUsuń